Górnicy mogą wesprzeć rozwój morskiej energetyki wiatrowej

Morska energetyka wiatrowa fot. Adobe Stock/Patrycja Rapacka

Propozycja budowy centrum szkoleniowego OZE spotkała się z bardzo przychylnym odbiorem, jednak wymaga pieniędzy. Przekształcenie i przekwalifikowanie pracowników sektora górniczego wymaga przede wszystkim funduszy, czekamy na pieniądze z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji – wtedy udałoby się ruszyć ze szkoleniami. Czy to wystarczy? Myślę, że będzie to dobry początek, aby pomóc w przekwalifikowaniu i pokazać, jak wszystko działa. Reszta to praktyka. Potencjał w branży górniczej jest ogromny – mówi w rozmowie ze mną dla GLOBEnergia.pl Szymon Kowalski z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Patrycja Rapacka: 1 lipca br. został podpisany list intencyjny o współpracy w zakresie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Celem jest wypracowanie i sygnowanie umowy sektorowej „Polish Offshore Wind Sector Deal”. Dlaczego aż tak ważny jest ten dokument?

Szymon Kowalski: Dokument jest kluczowy z punktu widzenia rozwoju gospodarki krajowej. Energetyka wiatrowa na morzu to nowa gałąź gospodarki, która ma zapewnić  rozwój gospodarczy na kolejne lata, oparty o energetykę odnawialną. Bardzo ważne jest, żeby na etapie, gdzie zaczynamy działać w zakresie budowy farm offshore’owych, wypracować rozwiązania, które pozwolą rozwinąć odpowiednie kompetencje tak, aby jak największa wartość pozostała w Polsce. Wydaje się, że bez wsparcia rządowego i bez umowy pomiędzy państwem a podmiotami, które będą działać na rynku offshore wind,  trudno będzie w pełni zabezpieczyć interesy krajowych podmiotów.

Czyli dokument jest jakby wyznacznikiem rozwoju sektora offshore wind?

Jest to dokument kierunkowy, ale jest też swojego rodzaju wyznacznikiem, który ma pokazywać, jakie kompetencje czy obszary w ramach całego rozwoju nowej gałęzi gospodarki powinny zostać rozwinięte. Dokument wskazuje także, na co kłaść nacisk oraz gdzie jako Polska możemy na rozwoju branży morskiej energetyki wiatrowej zyskać.

Czy jest optymalny termin, do którego powinien zostać sygnowany dokument pokroju Sector Deal, który pozwoliłby na rozpoczęcie prac sektora?

Współpraca między rządem a branżą offshore wind trwa cały czas. W tej chwili skupiamy się na wypracowaniu treści przyszłej umowy między państwem a sektorem. W ramach Ministerstwa Klimatu i Środowiska powstało szereg grup roboczych, które mają za zadanie wypracować ten wkład. Chcielibyśmy, by ta umowa została podpisana jak najszybciej. Branża jest zmotywowana i zdeterminowana. Jednak kluczem do rozwoju sektora offshore wind nie jest tylko ta umowa o współpracy, ale przede wszystkim regulacje. Z niecierpliwością czekamy na uchwalenie ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych. Mam nadzieję, że po przyjęciu jej w trybie obiegowym przez rząd, uda się ją sprawnie procedować w Parlamencie. Ustawa ta będzie kluczowym bodźcem, aby projekty te ruszyły z przysłowiowego kopyta.

Cały wywiad jest dostępny na portalu GLOBEnergia.pl.