Mój Prąd będzie kontynuowany na zmienionych warunkach

,
Energetyka i środowisko fot. Adobe Stock/Patrycja Rapacka

Wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska był jednym z gości konferencji energetycznej EuroPOWER 2020. Przedstawiciel MKiŚ potwierdził, że resort planuje kontynuację popularnego programu rządowego Mój Prąd. Branża energetyczna stwierdza jednogłośnie, że transformacja energetyczna jest już realizowana, tak jak inwestycje w niskoemisyjne źródła energii. Rozwój OZE wiąże się jednak z wieloma wyzwaniami – piszę na łamach portalu GLOBEnergia.pl.

– Obserwujemy w tym roku, naznaczonym epidemią COVID-19, boom inwestycyjny w branży fotowoltaicznej. Nie jest to przypadek, ale efekt także decyzji i polityki państwa. Mój Prąd chcemy kontynuować na nieco zmienionych warunkach, aby stymulować bezpieczeństwo systemu energetycznego. Istotny jest rozwój sieci przesyłowych. W tym roku PSE ogłosiło plan rozwoju systemu, zaakceptowany przez URE  – tłumaczył podczas wydarzenia Zyska.

Dorota Dębińska-Pokorska, Partner  PwC, powiedziała, że rozwój sieci elektroenergetycznej  jest wyzwaniem, same zainstalowane źródła OZE to nawet nie połowa sukcesu.

– Rozwoju OZE już nic nie powstrzyma – podkreśliła Dębińska-Pokorska.

Wiceminister Ireneusz Zyska także podkreślił, że rozwój OZE będzie kontynuowany. Według niedawno opublikowanych danych przez Agencji Rynku Energii, przekroczyliśmy 3 GW zainstalowanej mocy PV w Polsce. Zeroemisyjne źródła energii powinny być rozwijane wraz ze stabilnością systemu.

Cały artykuł przeczytasz na łamach portalu GLOBEnergia.pl.