Polityka Energetyczna Polski może wymagać rewizji ok. 2023 r. – powiedział minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka, podczas konferencji online EkoSfera. Podczas wydarzenia zostały omówione także najważniejsze zagadnienia z zakresu transformacji energetycznej, ochrony klimatu i środowiska – piszę na łamach GLOBEnergia.pl.
Możliwa rewizja PEP 2040
– Przewidujemy, że ok. 2023 r. konieczna będzie rewizja Polityki Energetycznej Polski, by spójna wizja transformacji krajowej energetyki została uzupełniona o aspekty, które pojawią się w ciągu roku, dwóch – powiedział minister Kurtyka podczas konferencji EkoSfera. Dodał, że PEP 2040 to dokument kompleksowy, który poprzedziły analizy i resort chciałby, aby dokument miał racjonalny i rynkowy charakter. Epidemia COVID-19 wpływa na gospodarki świata – dziś w procesie ich odbudowy pojawiają się możliwości pozyskiwania funduszy oraz kreowania nowych sektorów.
Przypomnijmy, że we wrześniu przedstawiono zaktualizowany projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 r., który został zgłoszony do wykazu prac Rady Ministrów. Trzy główne elementy projektu to: sprawiedliwa transformacja, budowa równoległego, zeroemisyjnego systemu energetycznego oraz dobra jakość powietrza.
Branża czeka na ustawę offshore wind
Morska energetyka wiatrowa na wodach Bałtyku ma być jednym z filarów transformacji energetycznej Polski. Wieloskalowe instalacje OZE pojawią się wtedy, gdy będzie zbudowana podstawa w postaci regulacji prawnych. Był to jeden z tematów dyskusji przedstawicieli branży oraz wiceministra klimatu i środowiska i pełnomocnika rządu ds. OZE Ireneusza Zyski. Przedstawiciel rządu powiedział, że czeka nas rewolucja energetyczna na świecie, Europa już dziś jest liderem sektora offshore wind. KE pracuje obecnie nad strategią rozwoju sektora. Polska ma jeden z największych potencjałów w tym zakresie.
– Ważnym elementem jest ustawa o promowaniu wytwarzania energii w morskich farmach wiatrowych. Robimy wszystko, by weszła do końca roku. Mam nadzieję, że niebawem ustawa trafi na posiedzenie Sejmu, jesteśmy na ostatnim etapie prac rządowych nad projektem – mówił podczas wydarzenia Zyska.
W nawiązaniu do europejskiej strategii dla sektora offshore wind wypowiedział się Maciej Burny z Enerxperience. W ubiegły piątek agencja Reuters dotarła do szkicu projektu. – Europejska strategia offshore wind jest mapą drogową, która ma pokazać, jak dojść do celu 300 GW do 2050 r. Strategia nie dotyczy tylko energetyki wiatrowej na morzu, KE zamierza rozwijać wiatrową technologię floating, pływającą fotowoltaikę itd. – tłumaczył Burny. Rozwój morskiej energetyki wiatrowej wiąże się z regionalną koordynacją w konkretnych obszarach: sieć elektroenergetyczna, planowanie przestrzenne obszarów morskich, rozwój projektów hybrydowych, czyli podłączenie farm do sieci w kilku krajach. Krzysztof Kidawa, prezes Baltic Power z grupy PKN Orlen, podkreślił, że firma obecnie jest skupiona na dewelopmencie Baltic Power – budowane są kompetencje offshore’owe. Dla Baltic Power ważne jest dalsze procedowanie ustawy offshore wind. Kamila Tarnacka z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej powiedziała,że branża cały czas czeka na wspomniany dokument, który umożliwi development planowanych projektów. Po przyjęciu ustawy będzie trzeba stworzyć całe otoczenie. Jakub Budzyński z Polskiego Towarzystwa Morskiej Energetyki Wiatrowej zauważył, że niezbędne jest rozwijanie kompetencji w sektorze morskiej energetyki wiatrowej. Poinformował, że zakończono pierwszą edycję studiów podyplomowych offshore wind na Politechnice Gdańskiej. W planach jest uruchomienie 5-letnich studiów inżynierskich na tej samej uczelni, gdzie PTMEW jest odpowiedzialne za kwestie programowe.
Cały artykuł jest dostępny na portalu GLOBEnergia.pl.